![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Gdzie śpi moje dziecko?Pytanie z tych retorycznych, wydawać by się mogło. Rozpoczęłam poszukiwania: - u siebie? To byłoby zbyt oczywiste. - u nas? U nas nikt nawet nie sposobił się do wykorzystania łóżka w celach spalniczych. - na kanapie? Nie, kanapa też pusta - w końcu miejsce dla LENIA ;) Marysię znalazłam śpiącą sobie spokojnie: tutaj: Czy ktoś już domyślił się co to za "budowla", cóż to za łoże? NAMIOT prosze Państwa, NAMIOT. Nie da się teraz rozstawić namiotu przed domem, bo zimno. Zresztą u nas, w stolicy, to nawet w środku lata za bardzo przed blokiem się nie da namiotu postawić, bo możnaby się pod gołym niebem obudzić, w samych majtkach na dodatek. Zbudowaliśmy więc sobie w domu takiż namiot. Taki sam jak za "starych" dobrych czasów budowałam sobie w domu i na podwórku ja, z kocy (u nas śpiwór pełni tę zaszczytną rolę) i krzeseł. Niewielką nowością są poduchy, które z kanapy wyladowąły na podłodze, dając wielce miłe, mięciutkie i wygodne legowisko. No i nasz bujany fortel, który robi za wielkie krzesło. Jeszcze tylko ognisko rozpalić na środku w dużym pokoju i biwak gotowy. Miłego dnia! środa, 27 października 2010, ewerner
Komentarze
Gość: Aga, *.chello.pl
2010/10/27 18:33:03
ale pomysł, właśnie się zastanawiałam czy to pod stołem czy gdzie:)?
ewerner
2010/10/28 00:32:36
Nie, nie pod stołem :) Ale stół też jest dobrym roziwązaniem, pomyslimy o tym następnym razem :)
2010/11/03 11:57:01
Ach... Ja też mam takie wspomnienia - z namiotami z kocy:) Moim ulubionym miejscem była lampka ze stolikiem, pod którym krył się cały mój świat! Uwielbiałam tez leżeć pod choinką i patrzeć jak zmieniają się światełka:)
Pozdrawiamy!!!
ewerner
2010/11/04 02:24:09
Witamy, witamy :)
Ja budowałam namiot na podwórku - cztery kołki wyciągnięte od taty, wkopane w ziemię, przykryte dwoma kocami, umocowane albo gwoździkami (na co mam asię wściekała), albo pinezkami. I ... szaleństwom nie było końca :) |